Moja przygoda z pisaniem zaczęła się właśnie od poezji i tekstów piosenek. Pierwszy wiersz podyktowałam mojej mamie w wieku pięciu lat. Brzmiał on tak:
Prawa noga, lewa noga
Przyjechała straż ogniowa
Przyjechała, nie zgaszała
Ludzie mówią
Po co tutaj przyjechała
Jak nie zgaszała?
(Agnieszka, lat 5)
O poetyckich początkach
Zachwyt w oczach mamy sprawił, że połknęłam bakcyla tworzenia i publicznych występów. Te zapędy wspierał także mój ojciec Grzegorz Walczak - znakomity poeta, prozaik i dramaturg. Już we wczesnym dzieciństwie zapraszał mnie na swoje wieczory literackie, bym i ja mogła prezentować swoją radosną twórczość.
Potem, w czasach studenckich przyszły już samodzielne występy w uczelnianych klubach, gdzie gromadzili się miłośnicy słowa, a także na studenckim festiwalu FAMA.
Kolejne moje dokonania to publikacje wierszy w "Poezji" i "Nowym Wyrazie", a także w literackich pismach Serbii, w której mieszkałam przez kilka lat.
Ciekawym epizodem była dla mnie współpraca z późniejszym znakomitym kompozytorem Piotrem Rubikiem, a w dawnych czasach - moim sąsiadem. Stworzyliśmy wspólnie kilka udanych piosenek, z których dwie, w wykonaniu Emiliana Kamińskiego, znalzały się w programie nagranym przez TVP.
Foto: Joanna Sibilska, Atelier21